Cześć:). Dawno mnie tu nie było i może już nie będzie, ale jeśli lubiliście czytać moje teksty, to zapraszam na moją nową stronę:
Zaczęłam pisać jeszcze w grudniu, żeby sprawdzić, czy mi się będzie chciało, ale opublikowałam ją dopiero kilka dni temu. Nie wszystko może działać, bo przerobiłam ją sama, z dużą pomocą (techniczną) męża, więc proszę o wyrozumiałość.
O czym to będzie? W przybliżeniu o wszystkim;). Jednym z tematów będzie na pewno celiakia, którą zdiagnozowano u mnie kilka miesięcy temu, i która zmusiła mnie do przejścia na ścisłą dietę bezglutenową. Ale o książkach też skrobnę coś od czasu do czasu.
Jeszcze raz pozdrawiam i zapraszam:).
Bardzo się cieszę, że się odezwałaś.
OdpowiedzUsuńŻyczę żeby mimo choroby świat był dla Ciebie przyjazny i pomógł Ci prowadzić satysfakcjonujące życie.
O, jeszcze tu ktoś zagląda:). Dziękuję za życzenia i również życzę wszystkiego najlepszego.
UsuńMam nieklasyczną postać celiakii, więc choroba na co dzień nie skutkuje prawie żadnymi objawami, z czego się cieszę, ale jest i minus - jeśli mi się pogorszy, to mogę o tym dość długo nie wiedzieć. Póki co najgorsze jest dla mnie kupowanie jedzenia i przygotowywanie bezglutenowych posiłków, bo ja jestem beznadziejną kucharką i w ogóle nie lubię gotować, a niestety teraz muszę. Ludzie mają gorzej, nie powinnam narzekać.