Tytuł: Finch
Pierwsze wydanie: 2009
Autor: Jeff VanderMeer
Tłumaczenie: Robert Waliś
Wydawnictwo MAG 2011
Seria: Uczta wyobraźni
ISBN: 978-83-7480-194-2
Stron: 345
Ostatnio czytałam raczej non-fiction, więc tym razem postanowiłam wypożyczyć z biblioteki coś zupełnie innego. W takiej sytuacji każda pozycja z cyklu "Uczta wyobraźni" wydawnictwa MAG wydawała mi się dobrym wyborem, przygarnęłam więc "Fincha" z półeczki z bibliotecznymi nowościami (nowością wydawniczą bynajmniej nie jest).
Dopiero w trakcie lektury dowiedziałam się, że właśnie czytam trzeci tom "Cyklu o Ambergris". I o tym, że VanderMeer jest również autorem trylogii "Southern Reach", na podstawie której zrealizowano niedawno "Anihilację" - film uznany za zbyt trudny dla masowego odbiorcy (przez ludzi, którzy o masowym odbiorcy mają najwyraźniej bardzo niepochlebną opinię) i dlatego w wielu krajach niedystrybuowany w kinach, dostępny tylko na Netfliksie.
W rzeczywistość Ambergris zanurzałam się powoli, bo w ogóle nie wiedziałam, czego się spodziewać, a więc jak interpretować to, o czym czytałam. Opis na okładce sugerował czarny kryminał: dwa trupy i detektyw, który ma znaleźć sprawcę. Fabuła wydawała się na początku schematyczna, ale oryginalna sceneria działała na wyobraźnię już od pierwszych stron: wraz z głównym bohaterem mijamy ruiny ludzi i ruiny miasta wyniszczonego wojną i od kilku lat rządzonego przez dziwaczne i tajemnicze istoty zwane szarymi kapeluszami, wspomagane przez Stronników. Wszechobecne zarodniki grzybów odmieniają przedmioty i ludzi: niektóre stanowią pokarm, inne narkotyk, jeszcze inne przyspieszają rozkład.