Impresje

poniedziałek, 18 września 2017

BIEŻEŃSTWO 1915. ZAPOMNIANI UCHODŹCY

Tytuł: Bieżeństwo 1915. Zapomniani uchodźcy
Pierwsze wydanie: 2016
Autorka: Aneta Prymaka-Oniszk

Wydawnictwo: Czarne 2016
ISBN: 978-83-8049-350-6
Stron: 367

 
Ogłoszono niedawno siedmiu finalistów Nagrody Nike, a ja jak co roku stwierdzam, że nie tylko nie czytałam jeszcze żadnej z wyróżnionych pozycji, ale też żadnej z pozostałych nominowanych. Swoją ignorancję dotyczącą nowości od czasu do czasu nieco zmniejszam wypożyczając z biblioteki książki wydane na przykład zaledwie w poprzednim roku. Jest tam taka półeczka z nowymi nabytkami, wśród których czasami znajduję coś potencjalnie interesującego. Zdecydowałam się na "Bieżeństwo" z powodu okładki ze zmartwionymi wiejskimi kobietami okutanymi w chustki i jakieś koce.

piątek, 8 września 2017

Kobieta w literaturze XLIV

Źródło: "Bieżeństwo 1915. Zapomniani uchodźcy" Anety Prymaki-Oniszk, Wydawnictwo Czarne 2016, str.120-121.

Książka Fiedota Kudryńskiego dostarcza wiele materiałów do analiz ówczesnych ról społecznych i ich skutków w tej ekstremalnej sytuacji.
   Gdy przychodzą jesienne chłody, Kudryński widzi posiniałe z zimna, drżące kobiety i dzieci. Bose, lekko odziane, w samych bluzkach, często zniszczonych i podartych. Dzieci niemal zupełnie gołe. Tylko mężczyźni są w butach, często skórzanych. Także ubrania mają lepsze.
   To najbiedniejsi z bieżeńców. W tym pochodzie idą też zamożniejsi, odziani bardziej odpowiednio. Kudryński jednak nie może zapomnieć tych najuboższych dzieci i kobiet. Dlaczego były ubrane tak nędznie? Dlaczego gorzej niż ich mężczyźni?

niedziela, 27 sierpnia 2017

Kobieta w literaturze XLIII

Źródło cytatu: "Szkło i brylanty. Gabriela Zapolska w swojej epoce" Arael/a Zurli, ISKRY 2016, str. 87-89
 W ostatniej korespondencji, zamykającej cykl o Wystawie Powszechnej (pod wspólną nazwą Z krainy wróżek), Gabriela ze znawstwem i rozkoszą szczegółowo wypowiada się na temat wystawy strojów. Ale i tutaj umie wtrącić akcent społeczny: biednie ubrane wieśniaczki składające ręce jak do modlitwy przed złotolitą toaletą obszytą kosztownym puchem marabuta lub młoda kobieta w wytartym żakiecie patrząca ze złym błyskiem w oku i zaciśniętymi ustami na elegancki futrzany płaszcz... Cała ekspozycja składa się bowiem z rzeczy luksusowych, na wyjątkowo zasobną kieszeń: "I nic, nic dla ogółu... wszystkie dla wybranych". (...)
Suknia wieczorowa od Wortha, ok.1887-1889

piątek, 25 sierpnia 2017

SZKŁO I BRYLANTY. GABRIELA ZAPOLSKA W SWOJEJ EPOCE

Tytuł: Szkło i brylanty. Gabriela Zapolska w swojej epoce
Pierwsze wydanie: 2016
Autor: Arael Zurli

Wydawnictwo: ISKRY
ISBN: 978-83-244-0450-6
Stron: 508



Na Polach Elizejskich, bo mówiąc o niej trudno myśleć o niebie, wyobrażam sobie Zapolską w kapeluszu z piórami, z parasolką, z suknią lekko uniesioną, aby elizejskie błoto nie splamiło jej trenu, i trochę także dlatego, aby pokazać szeleszczącą falbankami halkę.
W ten sposób pisał o Zapolskiej Jan Lechoń, który co prawda chyba nigdy nie spotkał jej osobiście, ale jako jeszcze młody człowiek widział jej zdjęcia, słyszał krążące na jej temat plotki i poznawał jej twórczość, a wiele lat później "Panią Dulską" uważał za jedną z najlepszych polskich sztuk.
Nawiasem mówiąc, mam nadzieję, że po deformie edukacji ta książka nadal będzie szkolną lekturą, bo doprawdy świetnie się nadaje do omawiania jakże aktualnej kwestii: fałszywie pojmowanej przyzwoitości na pokaz.