Impresje

poniedziałek, 27 lutego 2017

Moje słuszne poglądy na wszystko VII

Trafiłam kiedyś przypadkiem (chyba na facebooku) na zapis spotkania z profesorem Grzegorzem Leszczyńskim w krakowskiej księgarni De Revolutionibus. Books&Cafe, które odbyło się w zeszłym roku w ramach Festiwalu Niezależnych Księgarń. Rozmowę prowadził dziennikarz Łukasz Wojtusik. W innych okolicznościach zapewne nie chciałoby mi się tego słuchać do końca, ale akurat sprzątałam łazienkę, która to czynność jest niestety dosyć żmudna, więc postanowiłam ją sobie nieco urozmaicić.

Tematem owego spotkania była "kulturotwórcza i społeczna rola księgarza i księgarń", mówiono więc o sprawach poważnych, ale w sposób dla mnie jednak niestrawny. Być może machanie ścierką, gąbką i szczotką do sedesu uniemożliwiło mi wtedy dostrojenie się do tej konwersacji. Tkwiłam fizycznie w prozie życia, podczas gdy panowie wznosili się na wyżyny stereotypu.

poniedziałek, 20 lutego 2017

KRÓL

Tytuł: Król
Pierwsze wydanie: 2016
Autor: Szczepan Twardoch

Wydawnictwo Literackie
ISBN: 978-83-08-06224-1
Stron: 429


Wielu autorom napisanie takiej tradycyjnej, porządnej powieści z interesującą, logiczną fabułą i dobrze skonstruowanymi postaciami wydaje się pójściem po linii najmniejszego oporu. Szczepan Twardoch najwyraźniej zalicza się do tej grupy. Wcześniej o tym nie wiedziałam, bo to pierwsza powieść tego autora, którą przeczytałam, ale teraz już wiem. Rozumiem potrzebę tworzenia prozy w jakiś sposób odrębnej, oryginalnej, ale niech to ma ręce i nogi i trochę sensu (albo chociaż nawet absurdalnego uroku). W "Królu" są fragmenty dobre i bardzo dobre (i sporo nijakich), do pewnego momentu byłam nawet w stanie pogodzić się z istnieniem kaszalota unoszącego się nad Warszawą, ale zakończenie mnie dobiło. Tak jakbym po zjedzeniu prawie całego pucharka niezłych lodów znalazła na samym dnie martwą muchę.

Reszta wpisu zawiera mnóstwo spoilerów;)