Impresje

piątek, 31 marca 2017

OPOWIEŚĆ PODRĘCZNEJ

Tytuł: Opowieść podręcznej (The Handmaid's Tale)
Pierwsze wydanie: 1985
Autorka: Margaret Atwood
Tłumaczenie: Zofia Uhrynowska-Hanasz

Wydawnictwo: Znak 2006
ISBN: 83-240-0666-4
Stron: 313
Spoilery: TAK


Gdybym przeczytała tę książkę kilka lat temu, skupiłabym się tutaj na jej konstrukcji i innych walorach artystycznych. Obecnie jednak w debacie publicznej coraz częściej głos zabierają osoby, dla których powieściowa dystopia (oczywiście gdyby ją przeczytali) wykreowana przez Atwood stanowiłaby nie przerażającą (i wyłącznie teoretyczną) wersję przyszłości, ale raczej cel, do którego - przynajmniej pod pewnymi względami - chcieliby dążyć: reprodukcja przede wszystkim. Wypowiedzi pojedynczych oszołomów można zignorować, ale jeśli to samo głoszą ludzie, którzy stanowią w Polsce prawo (czyli politycy i księża), to robi się niebezpiecznie.

Margaret Atwood opisała (w 1985 roku) świat w nieodległej przyszłości. Grupa religijnych ekstremistów dokonała zamachu na prezydenta Stanów Zjednoczonych i zawiesiła konstytucję. Zaczęła się dobra zmiana. Tak jakby ktoś o mentalności Kim Ir Sena zamiast komunizmu wprowadzał w USA starotestamentowy fundamentalizm, posługując się metodami Boko Haram.

środa, 8 marca 2017

Międzynarodowy Strajk Kobiet

Gdyby politycy zaczęli uchwalać przepisy przywracające pańszczyznę albo niewolnictwo, uznano by ich za szaleńców. Kiedy kobiety protestują, bo politycy wraz z księżmi próbują znowu sprowadzić je do roli przedmiotów, inkubatorów, reproduktorek kolejnych pokoleń Narodu Polskiego, ich sprzeciw uważa się za histerię i głupotę.

Niestety, Polską rządzą mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet, wspierani przez kobiety, które najwyraźniej nienawidzą innych kobiet. Kilka przykładów:
  • obecna niezwykle restrykcyjna ustawa antyaborcyjna nie jest przestrzegana - uprawnionym do zabiegu kobietom uniemożliwia się skorzystanie z przysługujących im praw,
  • prawa te chce się im zresztą całkowicie odebrać; pomysł, żeby aborcji w ogóle zakazać, może wrócić w każdej chwili,
  • planowane jest wprowadzenie recept na tabletki "dzień po" - minister zdrowia Konstanty Radziwiłł powiedział, że nie przepisałby tego środka nawet zgwałconej kobiecie - świetny przykład dla lekarzy,
  • tzw. standardy okołoporodowe nie będą już regulowane rozporządzeniem ministra zdrowia, ale dokumentem o znacznie niższej randze - rekomendacją, której lekarze nie będą musieli przestrzegać; co więcej - nowe standardy będzie tworzył doktor Bogdan Chazan, który odmówił kobiecie aborcji mimo bardzo poważnych wad płodu, nie wskazał placówki, w której przeprowadzono by zabieg i przetrzymał w szpitalu do czasu, kiedy legalny zabieg był już niemożliwy;
  • minister "sprawiedliwości" Zbigniew Ziobro ponownie odmówił wsparcia finansowego m.in. Fundacji Centrum Praw Kobiet, która pomaga kobietom - ofiarom przemocy, bo jego zdaniem takie organizacje pomagając tylko paniom dyskryminują mężczyzn; i nieważne, że prawie 90% ofiar to kobiety i dzieci.
  • a co sądzi prezydent o konwencji antyprzemocowej? "Przede wszystkim nie stosować"

Politycy nigdy nie przyznali kobietom żadnych praw tylko dlatego, że im się należały. Piekło kobiet będzie trwać, dopóki na to pozwolimy. Zamiast kwiatków chcemy szacunku, zmian w prawie i jego egzekwowania.



Nie tylko w Polsce źle się dzieje - dziś protesty odbędą się w wielu krajach. Idę na marsz w Krakowie. Liczę na to, że nasz sprzeciw odniesie skutek, choć na pewno nie od razu.


Warto zrobić też coś konkretnego dla kobiet, które są w trudnej sytuacji, a nie mogą lub boją się protestować. Przy okazji wypełniania PIT-ów pamiętajmy o tym, że 1% podatku można przekazać na organizacje, które np. pomagają kobietom - ofiarom przemocy. Od tego rządu wsparcia na pewno nie dostaną, pokażmy więc, że kobieca solidarność to nie tylko hasło z transparentów.