Impresje

niedziela, 29 maja 2016

Moje słuszne poglądy na wszystko VI - prawo jazdy w Krakowie

Główną przyczyną przedłużającej się ciszy na moim blogu był kurs prawa jazdy, na który zapisałam się w lutym i który niedawno szczęśliwie zakończyłam. Zdołałabym zapewne załatwić to szybciej, gdyby wykłady i jazdy nie kolidowały mi z pracą.

Postanowiłam przygotować się gruntownie do zdania egzaminu teoretycznego i praktycznego, co było o tyle trudne, że pochodzę z rodziny niezmotoryzowanej, więc pewne kwestie oczywiste dla innych dla mnie wcale takie nie były. Mimo to udało mi się zdać za pierwszym razem i teorię, i praktykę, choć oczywiście miałam też sporo szczęścia, zwłaszcza w przypadku praktyki na mieście;). Poniżej kilka informacji i refleksji, może okażą się dla kogoś pomocne, szczególnie jeśli zamierza zdawać w Krakowie.