tag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post6077769884821809690..comments2023-09-11T17:37:06.142+02:00Comments on IMPRESJE: BAUDOLINOAnia Markowskahttp://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-30398321970164771722010-09-30T20:42:50.136+02:002010-09-30T20:42:50.136+02:00Zamierzam kiedyś sięgnąć i po "Wahadło...&quo...Zamierzam kiedyś sięgnąć i po "Wahadło...", ale nie lubię czytać w krótkim czasie kilku książek tego samego autora (chyba że to jakaś wciągająca seria, cykl lub saga). <br />Przeczytałam kiedyś "Kod Leonarda da Vinci" i nie powiem, wciągająca lektura, ale styl był okropny, więc na żadną inną jego książkę już się nie skusiłam. <br />Pozdrawiam:)Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-64387125936085713802010-09-30T17:40:36.420+02:002010-09-30T17:40:36.420+02:00Baudolino porzuciłam po kilkudziesięciu stronach, ...Baudolino porzuciłam po kilkudziesięciu stronach, natomiast polecam Wahadło, choć na początku wydaje się ciężkie. To taki leksykon sztandarowych teorii spiskowych, niemożliwie zakręcony, po którym już nie ma się ochoty na żadnego Dana browna i jego klony))).Izahttps://www.blogger.com/profile/09711085100378112848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-46432254147541765292010-09-17T10:13:59.527+02:002010-09-17T10:13:59.527+02:00Ja mam właściwie dwa wydania - takie kieszonkowe P...Ja mam właściwie dwa wydania - takie kieszonkowe PIW i właśnie to z GW. Zaletą tego drugiego jest umieszczenie tłumaczenia łacińskich (przeważnie) zwrotów na dole strony, na której się pojawiły, a nie na końcu książki jak to jest w przypadku PIW. Wadą - to, że moim zdaniem brakuje tam co najmniej jednego zdania w jednym z dialogów. <br /><br />Zgadza się - swoje czyta się na końcu. Nie przeczytałam wszystkich książek, które mam, a ciągle coś sobie przynoszę z biblioteki...Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-79315011320707757572010-09-16T21:29:56.741+02:002010-09-16T21:29:56.741+02:00Chociaż nabyłam w ramach kolekcji GW "Imię ró...Chociaż nabyłam w ramach kolekcji GW "Imię róży", to do dzisiaj jej nie przeczytałam. Nie wiem skąd ten opór, ale czasem metka "cudu literatury" przeszkadza niż zachęca. Ale kiedyś nadrobię. Za to "Baudolino" czytałam z przyjemnością, właściwie wsiąkłam tę wariacką opowieść. Poza tym fakt, że została pożyczona znacząco wpłynął na motywację do nauki. Wszak własne zazwyczaj czyta się na końcu.Agnahttp://www.agna83.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-86663551001974408032010-09-14T23:39:07.278+02:002010-09-14T23:39:07.278+02:00Czasami jakaś powieść lub autor nam po prostu nie ...Czasami jakaś powieść lub autor nam po prostu nie podchodzą i już, trudno nawet powiedzieć dlaczego. Jak wspomniałam "Imię róży" to jedna z moich ulubionych książek i myślę, że warto dać jej jeszcze jedną szansę; powinna się sprawdzić jako lektura na długie jesienne wieczory. Na mnie największe wrażenie wywarła próba (moim zdaniem - udana) pokazania sposobu myślenia średniowiecznych mnichów.Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-57050167836689548312010-09-14T20:56:02.655+02:002010-09-14T20:56:02.655+02:00Powiem szczerze że ja przez "Imię rózy" ...Powiem szczerze że ja przez "Imię rózy" nie przebrnęłam. Zdecydowanie lepiej przemawia do mnie film. Nie wiem może czytałam ta książkę w nieodpowiednim okresie życia, albo po prostu jest dla mnie za ciężka.. Nie wiem. Bo tematyka jak najbardziej mi pasuje. Niestety nic innego Eco nie czytałam i jakoś mnie nie ciągnie :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-30699080422278808972010-09-14T13:14:55.041+02:002010-09-14T13:14:55.041+02:00Rozumiem, że "Wahadło Foucaulta" bardzie...Rozumiem, że "Wahadło Foucaulta" bardziej Ci się podobało?<br />Wątek podróży do krainy księdza Jana może trochę konsternować:) Zastanawiałam się, dlaczego Eco tak właśnie tę wyprawę przedstawił. Może po prostu chciał umieścić swoich bohaterów w świecie widywanym tylko w bajecznie kolorowych i przedziwnych marginaliach wiekowych woluminów; pobawić się założeniem na chwilę, że takie krainy jednak istniały gdzieś na Wschodzie? A może to miała być jakaś skomplikowana alegoria albo metafora, której sensu ja nie pojęłam? <br />Tak czy owak, ta wizja podobałaby mi się o wiele bardziej bez tych hypatii - ten wątek był moim zdaniem zupełnie niepotrzebny.Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-53932349456126308872010-09-13T20:35:25.808+02:002010-09-13T20:35:25.808+02:00Mnie "Baudolino" mocno rozczarowało (czy...Mnie "Baudolino" mocno rozczarowało (czytałam tę książkę jakiś czas po "Wahadle"). Wydała mi się nierówna: fragmenty umiejscowione w średniowiecznej Europie bardzo przyjemnie napisane, ale wątek podróży bohatera totalnie mi wszystko rozbił. Czułam jakby to były dwie różne książki. Oczywiście pozostawał dobry styl Eco, który wiele wynagradzał. :)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06674295779299014314noreply@blogger.com