tag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post3067857392089499598..comments2023-09-11T17:37:06.142+02:00Comments on IMPRESJE: UCIECZKA OD WOLNOŚCIAnia Markowskahttp://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-30920991432178418092015-02-22T00:45:14.642+01:002015-02-22T00:45:14.642+01:00Chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Zdaję sobie s...Chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Zdaję sobie sprawę z odrębności mojego "ja", ale nie znam genezy jego części składowych - o to mi chodziło w końcowych akapitach. O swój dobrostan psychiczny, jak to ująłeś, troszczę się w ten sposób, że próbuję nie przejmować się rzeczami i sprawami, na które i tak nie mam wpływu. Nie zawsze mi się udaje.<br /><br />Miło mi, że ten wpis Cię zainteresował. Pozdrawiam:).<br />Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-7438064436297952462015-02-19T16:42:34.405+01:002015-02-19T16:42:34.405+01:00Może jakbyś doświadczyła takiej totalitarnej sytua...Może jakbyś doświadczyła takiej totalitarnej sytuacji, np. miała autorytarnego przełożonego, który by Cię upokażał psychicznie, wtedy poczułabyć, że właśnie to Twoje "ja" karleje - to, o które masz się troszczyć. Może to nie jest nic wielkiego, ale właśnie ten dobrostan psychiczny. Choć może to być jakaś działalność twórcza - przekuwanie swojego wnętrza w akcie pracy nad jakąś materią (alchemia) :-) Dziękuję za ciekawy artykuł. Piotr 37 latAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-48529673825030933922012-06-05T13:49:48.183+02:002012-06-05T13:49:48.183+02:00Wiem, że bardzo zawężam temat wolności. Możnaby go...Wiem, że bardzo zawężam temat wolności. Możnaby go jeszcze bardziej zawęzić pytając o wolność z perspektywy każdej "dziedziny". Ale nie o tym. <br />"system oświaty nie kojarzy mi się z żadnym rodzajem wolności" - masz na myśli to, że we współczesnym szkolnictwie trudno upatrywać wolności w ogóle czy raczej to, że nie masz żadnych pomysłów służących jako przykład? <br />Przecież we współczesnych nauczycielach i uczniach znajdziemy na pewno cechy charakteru autorytarnego czy konformistycznego.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-27296332911261051722012-06-03T23:37:19.060+02:002012-06-03T23:37:19.060+02:00Minęły już prawie dwa lata, od kiedy przeczytałam ...Minęły już prawie dwa lata, od kiedy przeczytałam (również dwa razy) "Ucieczkę od wolności", ale często wracam do niej myślą, często się do niej odwołuję. <br /><br />Raczej nie użyłabym tego pojęcia w tak wąskim znaczeniu. A już zwłaszcza system oświaty nie kojarzy mi się z żadnym rodzajem wolności:).Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-31079782035631799872012-06-01T10:48:11.897+02:002012-06-01T10:48:11.897+02:00Przeczytawszy "Ucieczkę..." dwa razy do ...Przeczytawszy "Ucieczkę..." dwa razy do tej pory stwierdzam, że jeszcze nie raz sięgnę po nią do ręki, bo zrozumienie wszystkich treści wymaga dogłębniejszego zapoznania się z nimi. <br /> Będąc obecnie na studiach pedagogicznych zastanawiam się, jak możnaby zrozumieć problematykę wolności z dydaktycznego punktu widzenia. Prosty przykład: 'wolność do' pozwala np. na wybór szkoły, ale 'wolność od' przypomina nam, że wybór ten zależy m.in. od naszych warunków ekonomicznych. Jakieś pomysły na inne odniesienia do szkolnictwa?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-17505442334749040882010-09-12T14:53:52.423+02:002010-09-12T14:53:52.423+02:00Pieniądze i dawanie ludziom czegoś za darmo w ogól...Pieniądze i dawanie ludziom czegoś za darmo w ogóle nie jest dobre, to może nawet deprawować;) Idealnie byłoby zmotywować niezaradnych do bardziej efektywnych działań, pomóc im się tego nauczyć.<br />Jeżdżąc czasem po tzw. Polsce C (bo nawet nie B) intensywniej doceniam fakt urodzenia się i mieszkania blisko stolicy. Nie sądzę, żeby moje obecne życie wyglądało tak samo, gdybym np. urodziła się pod litewską granicą. Oczywiście można sobie powiedzieć "Taka karma" itp., ale mnie jest jednak szkoda biedaków. Jakoś nie potrafię wyzbyć się resztek idealizmu;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-34323171084533478342010-09-11T22:31:17.512+02:002010-09-11T22:31:17.512+02:00Jak by to było pięknie, gdyby zniknęły gdzieś głód...Jak by to było pięknie, gdyby zniknęły gdzieś głód, wojny i choroby. Fromm uważał, że postęp, jakiego ludzkość dokonała w produkcji żywności i innych dóbr, jest na tyle duży, że dla wszystkich wystarczy jedzenia, można się więc skupiać na postępach w realizacji indywidualnych "ja". <br />W swoich idealistycznych wizjach nie uwzględnił jednak istnienia ludzi żądnych pieniędzy i władzy, którzy zawsze będą chcieli mieć wszystkiego więcej, oczywiście kosztem reszty.<br />Możemy wysupłać parę złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy albo wysłać sms dla jakiejś fundacji, tylko że to kropla w morzu potrzeb. Nie zlikwidujemy w ten sposób przyczyn wojen ani epidemii. Ech... nie lubię się martwić czymś, czego nie mogę zmienić.Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-69554615580017751722010-09-10T09:22:04.206+02:002010-09-10T09:22:04.206+02:00Pewnie, że jakieś przyjemności człowiekowi się nal...Pewnie, że jakieś przyjemności człowiekowi się należą. Ale jak pomyślę czasem o ludziach, którzy z trudem wiążą koniec z końcem, to mi się nieswojo robi.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-89590453349106671002010-09-10T00:09:54.741+02:002010-09-10T00:09:54.741+02:00Ja swój też na ogół kontroluję, a jednocześnie z w...Ja swój też na ogół kontroluję, a jednocześnie z wyrozumiałością patrzę na cudzy. Trzeba mieć coś z życia, a nie wiecznie się umartwiać:)<br /><br />"Mieć czy być" przeczytam na pewno, ale zdecydowanie nie w najbliższym czasie. Teraz relaksuję się m.in. przy "Baudolino".<br /><br />Literówki każdemu się zdarzają:)Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-53034022407696721762010-09-09T09:26:45.162+02:002010-09-09T09:26:45.162+02:00Dopiero teraz widzę, że wyszło mi "nie ma&quo...Dopiero teraz widzę, że wyszło mi "nie ma" pisane łącznie. Wstyd;)<br />Zakupy jako antidotum na stres, smutki itp. nie przemawiają do mnie. Kupując n-tą torebkę (fakt, w lumpeksie, więc za małe sumy) lub parę kolczyków zastanawiam się, po co mi one, skoro mam już inne;) W końcu za jakiś czas te przedmioty stracą swój urok. I tu przechodzimy do kolejnej książki Fromma czyli "Mieć czy być";)<br />Ja też nie wiem, czy konsumpcjonizm jest zły, u siebie raczej go kontroluję;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-89151479580036758162010-09-08T20:14:30.617+02:002010-09-08T20:14:30.617+02:00Anno, w trakcie czytania zaskakiwało mnie to, że n...<b>Anno</b>, w trakcie czytania zaskakiwało mnie to, że niektóre uwagi są nadal tak bardzo aktualne. <br />Nie wiem, czy konsumpcjonizm to coś tak bardzo złego. W życiu bywa różnie, a myślę, że lepiej już pocieszać się zbędnymi zakupami niż alkoholem czy narkotykami...<br /><br /><b>Czas</b>, dużo czy mało - to rzecz względna. Niektóre zagadnienia poruszone w książce są ciekawsze, a inne mniej, jedne rozumiałam od razu, inne - dopiero po powtórnym wczytaniu się w tekst. Mogłam zapewne opisać swoje wrażenia w sposób ciekawszy i bardziej przystępny, ale mi się nie chciało;)Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-28563089818141657372010-09-08T18:26:23.663+02:002010-09-08T18:26:23.663+02:00Wiele czasu zapewne złożyłaś w tą pracę, nie mylę ...Wiele czasu zapewne złożyłaś w tą pracę, nie mylę się??? Książka jest naprawdę monotonna, jak dla mnie. Ból głowy to chyba wszystko, co wyniosłem po przeczytaniu tego tekstu:(Czas pisze...noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-74269635057341799152010-09-08T15:33:05.545+02:002010-09-08T15:33:05.545+02:00O matko i córko! Napracowałaś się, niema co;) Frag...O matko i córko! Napracowałaś się, niema co;) Fragmenty książki miałam bodaj zadane na studiach, najbardziej pamiętam problem ucieczki "od" - moim zdaniem bardzo aktualny. Nie wiem, na ile to szerokie zjawisko, ale sporo ludzi na różne sposoby stara się uciec np. od konsumpcjonizmu. <br />I bardzo podoba mi się podejście do życia jako wartości samej w sobie, a nie poczekalni przed niebiańskimi rozkoszami po śmierci;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-45629085040718055682010-09-07T23:59:52.435+02:002010-09-07T23:59:52.435+02:00Nie piszę tego bloga po to, żeby mieć dużo komenta...Nie piszę tego bloga po to, żeby mieć dużo komentarzy:))) Oczywiście cieszy mnie, jeśli moja pisanina wywołuje jakąś interakcję, ale nie rozpaczam, jeśli tak się nie dzieje. <br /><br />Nie wiedziałam, że Fromm jest niemodny:) Do Freuda i Nietzschego nie zaglądam, bo wiem mniej więcej, co w ich książkach znajdę. <br /><br />Przytaczałam tutaj definicję wolności według Fromma, ale moim zdaniem w praktyce to jest zupełnie nierealne. W filozofii przeszkadza mi właśnie to, że jest tak całkowicie oderwana od rzeczywistości, a ja nie lubię rozmawiać i czytać o niczym. Na szczęście w tej książce było też sporo psychologii:)<br /><br />Jeśli chodzi o religię... gdybym była religijna, to tego ostatniego fragmentu kursywą w ogóle by nie było. Zastanawiam się, czy aby Fromm nie był czasem ateistą - zawsze pisał o "ja" człowieka, zbywając milczeniem takie pomysły jak np. nieśmiertelna dusza.<br /><br />Warto przeczytać tę książkę, rzeczywiście skłania do refleksji, ale uwaga: po tej lekturze wciąż doszukuję się u siebie i u innych cech jednostki autorytarnej!;) I takowe znajduję!:))<br /><br /><b>Dziękuję za uwagę</b>. Z pewnością niewiele osób zdoła przebrnąć przez cały wpis, co mnie nie dziwi, bo jest trochę nudny i, jak na internetowe standardy, odrobinę przydługi.Ania Markowskahttps://www.blogger.com/profile/02856544259692716791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-82390133739901759872010-09-07T22:20:54.207+02:002010-09-07T22:20:54.207+02:00Elenoir, wybacz, że tak trochę chaotycznie wyszło,...Elenoir, wybacz, że tak trochę chaotycznie wyszło, ale to i tak chyba mój najdłuższy komentarz w życiu, dłuższe to chyba są tylko komentarze na Onecie ;-), a z drugiej biorąc pod uwagę długość notki... cóż ;-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-14123642549293059952010-09-07T22:18:28.517+02:002010-09-07T22:18:28.517+02:00Takich paradoksów można mnożyć wiele i chyba grunt...Takich paradoksów można mnożyć wiele i chyba grunt (do tego chyba dąży Fromm), żeby swoje "ja" zdało sobie z tego sprawę. Kolejne paradoksy ujęłaś w ostatnich akapitach. Dobrze, że padają takie pytania i wątpliwości, a ja ci powiem, że część z nich ściśle powiązana jest z wcześniej postawioną tezą-pytaniem - zresztą bardzo słuszną - czy musimy wszystko wiedzieć? To pytanie swoim wydźwięku może mieć bardzo religijne konotacje - następny paradoks. Wiesz co jest najlepsze w tym wszystkim? Że stawiasz mnóstwo pytań (i wątpliwości), a to oznacza, że to co czytałaś jest wartościowe (wbrew powszechnemu zapomnieniu).<br />Wspomniałaś jeszcze o śmierci m in. w kontekście wiedzy, kultury, ogólnej (samo)świadomości. I tu właśnie jest jedyna sprawiedliwość w takim ujęciu "idealistycznym" (powszechnie nazywają to truizmem), że wobec śmierci wszyscy jesteśmy równi.<br />Mógłbym długo i namiętnie dyskutować ;-) i tak powiem ci szczerze, że zrobiłaś mi dużego smaka na Fromma [;-)]. A takim dobrym podsumowaniem, niech będzie fakt, że tutaj pod rzekomo trudnym Frommem nie będziesz mieć dużo komentarzy - szczególnie jeśli skomponować ją z ostatnią notką nt. "sagi zmierzch". Trochę smutne, ale przecież "Zmierzch" to bestseller!!! ;-) Tak czy inaczej Elenoir, mówiąc językiem rocznika (jednego z lat) 80' (bo przynależę do tej samej klasy ;-)) - Wielki Szacun ;-)))Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-464801471331918126.post-56755498637741623952010-09-07T22:18:01.037+02:002010-09-07T22:18:01.037+02:00Fromma znam tylko ze "sztuki miłości". U...Fromma znam tylko ze "sztuki miłości". Uważam, że jest on "filozofem" mocno zapomnianym. Dzisiaj wśród filozofów popularni są Nietzsche, Freud i paru innych, a szkoda. Frommowi zarzucano taką "hippisowską koncepcję" uprawiania filozofii, a ja to jednak nazywam mocnym humanistycznym wydźwiękiem. Podoba mi się "prostota" jego filozofii. W wielu miejscach krytycznie podchodzisz do prezentowych koncepcji i tez. Jakbyś nie do końca wierzyła, że jest możliwe osiągnięcie "stanu" wolności. Tu chyba jest zawsze problem z Frommem, bo podejrzewam, że jasno nie odpowiedział na pytanie czym dokładnie jest wolność, a wnioskuję to ze "sztuki miłości", w której mówił jak dążyć do "perfekcji", ale nigdy nie określił czym (jaki) jest ten stan do którego zachęca, aby dążyć.<br />Fromm o demokracji wypowiadał się krytycznie. Te filmy to nic innego jak jej efekt. Tak, zawsze w firmach słyszę tylko "wołanie" o kreatywność i poczucie humoru. W obydwóch przypadkach potrzebna jest (bardzo) duża doza (samo)krytycyzmu, a ta jak wiadomo wydłuża czas dojścia do kompromisu, a w efekcie - podejmowania przez firmę decyzji. Koło się zamyka, bo przecież dzisiaj czas to pieniądz, a nadrzędnym celem firmy jest zysk.Anonymousnoreply@blogger.com